Komentarze: 0
no to smutno
pierwsze napięcie, niby nie sprzeczka, ale zgrzyt
i nie zdążyłam się wytłumaczyć bo Cię nie ma
nawet w zasiegu tych klawiszy..
tydzień wytrzymam
ale nie wiem czy na to czekasz. w sumie podkresliłeś że nie czekasz na nic.
czy na nic to tez nie na mnie?
boje sie że tak
był zgrzyt
jestem winna.
winna bo tęsknie za Tobą
winna bo mi Ciebie brakuje
winna bo chcę Ci powiedzieć o wszystkim i usłyszeć od Ciebie wszystko - co jest Twoim udziałem
winna bo przyznałam Ci że nie wyobrażam sobie teraz że mogłabym Cię stracić
winna.
czy mogę jednak obejść się bez kary?
bo nie mogę obejść się BEZ CIEBIE