nie widzę Cię
od wielu dni
jeszcze wiele dni
i nie ma sposobu by nabrać pewności - czy tydzień to dużo, czy miesiąc, czy dzień..
wiesz kiedy tęsknie za Tobą najstraszliwiej?
sekundę po tym jak Cię stracę z oczu, a potem z każdą kolejną sekundą tęsknię bardziej..
chcę Cię mieć na wyciągnięcie ręki, nie na świeto..
nasze spotkania są wyjątkowe. odświętne. planowane. piękne.
rzadkie.
a ja Cię kocham.
kocham i mało mi Ciebie.
chcę wiedzieć jaki nudny jesteś w codziennym życiu, chcę wiedziec jakie masz denerwujące nawyki o które moglibyśmy się sprzeczać, chcę żebyśmy ubolewali nad rutyną w naszym związku i szybko ją naprawili..
chcę się z Tobą zestarzeć..
byłam z Tobą..
w końcu.. znowu.. cudowne 15,5 godziny:)
tylko dlatego jeszcze oddycham, jestem pewna..już Cię nie ma tak blisko..oszczędzam tlen..na nasze chwile
WYPEŁNIŁEŚ MNIE, WYPEŁNIŁEŚ PRZETRZEŃ WOKÓŁ MNIE..
kocham Cię bardzo
niezależnie od chemii. pożądania, endogennej amfetaminy, która zalała mi mózg..
przywiązałam się do Ciebie..
to nie mija
będzie trwać
kocham Cię
..i ciąglę Ci o tym nie powiedziałam..
za bardzo sie boję
zobaczę Cię dziś
i absolutnie nic więcej nie jestem w stanie dodać z powodu ogarniającej mnie radości..
jesteś dla mnie wszystkim
wszystko jest Tobą