Najnowsze wpisy, strona 4


sty 26 2005 ciągle..
Komentarze: 2

cudzymi dziś słowami (Jan Twardowski)

ale zupełnie

zupełnie

to, co czuję..:

chciałam..

" ci podziękować
za samotności różne
za taką gdy nie ma nikogo
lub gdy się razem płacze
i taką że niby dobrze
ale zupełnie inaczej
za najbliższą kiedy nic nie wiadomo
i taką że wiem po cichu ale nie powiem nikomu
za taką kiedy się kocha i taką kiedy się wierzy
że szczęście się połamało bo mnie się nie należy
jest samotnością
wiadomość
list dworzec pusty
milczenie
pieniądz genialnie chory
minuty jak ciężkie kamienie
czas zawsze szczery bo każe iść dalej i prędzej
mogą być nawet nią włosy
których dotknęły ręce

są samotności różne
na ziemi w piekle w niebie
t a k   r o z m a i t e   ż e   j e d n a
t a   c o   p r o w a d z i   d o   C i e b i e"

 

bardzo mi Ciebie brakuje

zdarzylosiejutro : :
sty 24 2005 sama
Komentarze: 0

.."samotnym jest się wtedy kiedy ma się na to czas"..

Boże jak ja pragnę nie mieć czasu..a ciągle mi go trochę zostaje..

to nie chodzi o to by być z kimś na siłę, za wszelką cenę albo z litości

ja nawet zrezygnowalam z bycia z kimś z miłości..dając pierwszeństwo pierwszej miłości..

skomplikowane..

a takie prawdziwe

było minęło

trzymam się dzielnie

....

trzymałam

dopóki nie zdałam sobie sprawy, że jestem samotna bez Ciebie

że brak Ciebie jest moją najstraszniejszą samotnością

że nie jestem samotna dlatego że kładę sie sama do łóżka

tylko dlatego że nie kładę się z Tobą

nie jestem samotna dlatego, że mimo żądań rodziny nie mam męża, mimo przykładu koleżanek nie mam rodziny

ale dlatego że jesteś osobą z którą chciałabym ją mieć

i to pragnienie czyni mnie samotną

.."samotnym jest się wtedy kiedy ma się na to czas"..

m a m   z a    d u ż o   c z a s u..choć od dawna nie ruszam się z domu bez kalendarza, choć nie dosypiam, choć zaniedbuje z nadmiaru spraw bliskich..

zdarzylosiejutro : :
sty 20 2005 czuję..
Komentarze: 1

jesteś daleko ciągle daleko

daleko jest nawet dzień, w którym mamy się spotkać..

ale czuję Cię

zbliżającego się do moich ust

przenikającego mnie spojrzeniem

czuję ciężar Twojego ciała

czuję Twój przyśpieszony oddech..

każesz mi w listach uważać na siebie, zawstydza mnie to, dziwi, ale nie przebiegam tak często przez skrzyżowanie na przełaj, połykam tabletki z rutyną, nie staję na moście z zamiarem jedynej możliwości sprawdzenia czy pragnienie o lataniu człowiek może zrealizować..choć z tęsknoty staję się mniejsza, lżejsza, niewidzialna..

mam pewność Twojej obecności

gdy wysyłasz mi jakieś zabawne pliki, bo kojarzą Ci się ze mną; gdy zapewniasz mnie, że zignorowanie tematu Twojego przedwczorajszego maila, a potem przyznanie się, że w sprawie "chodzi o mnie" nie jest głupotą:); gdy radzisz mi bym zaczęła wszystko od nowa, gdy pytasz jaki mam nastrój, bo wiesz, że bardzo kiepściutki, a potem przez 2 godziny wyprowadzasz mnie skutecznie z tego stanu; gdy piszesz "całuję"..a ja to czuję..

mam pewność Twojej obecności

a może nawet coś więcej mam

zdarzylosiejutro : :
sty 14 2005 czas mi ucieka
Komentarze: 0

pisałeś mi wczoraj, że wszystko zdążę, że zobacze, że tak będzie..

cieszę się jak mnie zapewniasz, że będzie ok..

ale chciałabym wiedzieć czy dziś..

zdążę iść z Tobą na spacer oświetlonym mostem? czy zdążę zapytać co spotkało Cię odkąd się nie widzieliśmy?czy zdążę ucałować Twoje oczy? czy zdążę pogłaskać Cię po głowie?czy zdążę się wtulić w Twoje ciało?czy zdązę, widząć Twoje szczere zainteresowanie, opowiedzieć  Ci jak się ma tworzenie mojej wymarzonej pracy? czy zdążę pokazać Ci jak Cię pragnę?czy zdążę wypić z Tobą herbatę? czy zdążę poczuć Twój oddech na mojej szyi? czy zdążę siąść z Tobą na kanapie i z zamiarem obejrzenia jakiegos filmu przegadać całą noc? czy zdążę wymienić z Tobą to! spojrzenie? czy zdążę z Tobą zasnąć?

nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie

to słowo brzmi jak przeraźliwy, jednostajny dźwięk aparatu monitorującego pracę serca, gdy ktoś umrze..

brzmi jak przenikliwa rozpacz, która mnie ogarnia, gdy tysięczny raz zdaję sobie sprawę, że Ty jesteś tam, a ja tu..

czy zdążę powiedzieć dziś, że Cię kocham?

czy zdążę Ci to w ogóle powiedzieć?

zdarzylosiejutro : :
sty 12 2005 byłeś we mnie chwilę. ze mną..
Komentarze: 0

Nie było mnie tu trochę

Bo czekałam na Ciebie. Byłam z Tobą. Czekam na Ciebie.

Znów.

Przerwa. Życie. Przerwa..

Więdnę. Usycham raczej. Bo zwiędniete rośliny wraz z wodą odzyskuja przynajmniej część sił. Ja usycham - każdy dzień bez Ciebie powoduje bezpowrotną stratę części mnie. Nas nawet. Tej części, którą moglibyśmu stworzyć..

Znów byłeś blisko. Najbliżej. Tak blisko, tak krótko.

Kocham Cię za mocno, za dużo, za nic

Bezsprzecznie

I bezsprzecznie boje się, że może stać się coś złego.

Czy Ty możesz mnie skrzywdzić?

Tylko Ty to wiesz

Znów CI nie powiedziałam wprost co czuję. Zabrakło mi odwagi. Nie, odwadze zabrakło miejsca dla siebie we mnie. Bo mnie wypełnia pragnienie Ciebie. Od cebulek włosów po koniuszki palców.

Cię chcę.

Dodajesz mi skrzydeł, wiary i blasku.

Tylko ciąglę nie wiem jak będzie.

Ciągle nie wiem czy moge Ci powiedzieć prawdę

Ciągle nie wiem czego pragniesz

Nie chcę abyś stał sie w końcu tylko eterycznym napomknieniem..

 

To, że Cię nie ma przy mnie stało się denerwującym pewnikiem. Denerwujacym przez wspomnienia..

 

 

 

 

 

 

 

zdarzylosiejutro : :